poniedziałek, 5 października 2020

Aktualności

 

ANDRZEJ Z GWOŹNICY !

Ostatnio Gminna Biblioteka Publiczna w Niebylcu wzbogaciła swoje zbiory o dar, którym jest zbiorek poezji poety pochodzącego z naszych stron, a bliżej określając z naszej gminy. Poniżej przedstawiam sylwetkę poety Andrzeja Obucha.

 

1.    1.     Pochodzisz z Gwoźnicy Dolnej, tu siÄ™ urodziÅ‚eÅ›, tu chodziÅ‚eÅ› do szkoÅ‚y....

 Tak. Tutaj siÄ™ urodziÅ‚em. Tutaj stawiaÅ‚em pierwsze kroki. Tutaj też żegnaÅ‚em swoich najbliższych. Dlatego Gwoźnica jest mi szczególnie bliska. Wracam tam czÄ™sto. JeÅ›li tylko pozwala na to czas. Staram siÄ™ być w miejscach w których nigdy jeszcze nie byÅ‚em. A jest ich ciÄ…gle wiele. SzkoÅ‚Ä™ wspominam z wielkim wzruszeniem i szacunkiem. Kiedy patrzÄ™ czasem z daleka na tÄ™ jej  góralskÄ… sylwetkÄ™, przypominajÄ… siÄ™ dawne lata. Przede wszystkim jednak moment pożegnania. Pewnego dnia trzeba byÅ‚o odlecieć stamtÄ…d jak ptak, który pierwszy raz odlatuje w jesieÅ„.

2.  Prywatnie jesteÅ› mężem, ojcem, dziadkiem?

 Tak. Jestem mężem, ojcem i dziadkiem. Å»ona? Jakżeby inaczej. Też Gwoźniczanka. Dzieci już nie. CaÅ‚a trójka urodziÅ‚a siÄ™ w Rzeszowie. Wszystkie dobrze GwoźnicÄ™ znajÄ… i lubiÄ… tam czasami zaglÄ…dać. ZresztÄ… mamy tam rodzinÄ™, a oprócz tego maÅ‚Ä… chatkÄ™ w lesie. Jest siÄ™ gdzie zatrzymać na chwilÄ™.

3.  Kiedy zaczÄ…Å‚eÅ› pisać, pod wpÅ‚ywem jakichÅ› refleksji, przemyÅ›leÅ„, czy pod wpÅ‚ywem chwili np. obcowania z przyrodÄ…? 

 Pisać próbowaÅ‚em już dawno temu. Jeszcze w czasach szkoÅ‚y Å›redniej. Tyle, że ograniczaÅ‚o siÄ™ to raczej do przeróbek znanych przebojów tamtych lat. Tak na wÅ‚asny użytek. Nikt z nas nie znaÅ‚ angielskiego, wtedy uczyliÅ›my siÄ™ innych jÄ™zyków, a trzeba byÅ‚o zrobić polski tekst. WiÄ™c ktoÅ› tam znalazÅ‚ tÅ‚umaczenie jakiegoÅ› jednego zdania i to wystarczyÅ‚o. ByÅ‚ wÄ…tek, reszta to już czysty przypadek. ÅšpiewaliÅ›my to potem przy gitarze wieczorami w internacie. Te teksty żyÅ‚y pewien czas w naszym Å›rodowisku. DziÅ› pewnie nikt ich już nie pamiÄ™ta.  Natomiast poezja? ByÅ‚y pewne próby w mÅ‚odoÅ›ci. Nawet otrzymaÅ‚em jakÄ…Å› nagrodÄ™ konkursowÄ…, ale Å›wiat zewnÄ™trzny okazywaÅ‚ siÄ™ ciekawszy, wiÄ™c zupeÅ‚nie o niej zapomniaÅ‚em. UjawniÅ‚a siÄ™ wiele lat potem. Można powiedzieć, że caÅ‚kiem niedawno. Co sprawiÅ‚o, że staÅ‚a siÄ™ ważna? ZupeÅ‚nie nie wiem. Tak z dnia na dzieÅ„ zauważyÅ‚em, że pisanie przynosi mi wiele satysfakcji. Przyroda, a szczególnie tam w Gwoźnicy jest wspaniaÅ‚a, miejscami niemal dzika jeszcze, na pewno dodaje wyobraźni. A tej w tworzeniu czegokolwiek nie może zabraknąć.

4.     A może pisanie wierszy to Twoja chwila zapomnienia, oderwanie siÄ™ o trudów otaczajÄ…cej nas rzeczywistoÅ›ci? Jak to WisÅ‚awa Szymborska ujęła w jednym ze swoich utworów " maleÅ„ki los naparstkiem pić z dala od zgryzot i pocieszeÅ„".

 ZdajÄ™ sobie doskonale sprawÄ™, że miÄ™dzy poezjÄ… mojÄ…, a WisÅ‚awy Szymborskiej zionie otchÅ‚aÅ„. Niemniej emocje towarzyszÄ…ce pisaniu mogÄ… być bardzo podobne. A rzeczywistość? Uważam, że ma duży wpÅ‚yw na to, co i jak piszÄ™. Tyle tylko, że próbujÄ™ jÄ… odgadywać w różnych perspektywach. A nawet tÅ‚umaczyć siÄ™ za niÄ…, że pokazuje siÄ™ w kolorach czarno biaÅ‚ych, a ja wiem, że zawiera wiele jeszcze innych barw. Uciec od niej? Udaje siÄ™, ale tylko czasem.  Å»yjÄ™ niemal w biegu. 

5.  Jak Twoi bliscy, znajomi przyjÄ™li wiadomość o tym, że zapisujesz swoje myÅ›li w formie wierszy? 

 PowiedziaÅ‚bym, że z wielkim spokojem. Przez dÅ‚ugi czas nikt w naszym domu nie wiedziaÅ‚, że piszÄ™. Kiedy już nie daÅ‚o siÄ™ utrzymać tego w tajemnicy, przyjÄ™li to z pewnym zdziwieniem, ale jednoczeÅ›nie z dużą aprobatÄ…. Wiem, że poezja to nie jest Å›wiat, który interesuje każdego. Ten specyficzny rodzaj literatury rozumiany jest, a jeszcze w mniejszym stopniu lubiany, przez raczej wÄ…skÄ… grupÄ™ odbiorców. Nieraz karkoÅ‚omne figury metaforyczne po prostu nie znajdujÄ… zrozumienia. Dlatego staram siÄ™ używać jak najprostszego przekazu. Wtedy również moi bliscy chÄ™tniej czytajÄ….

6.  StanisÅ‚aw WyspiaÅ„ski  w „Weselu” napisaÅ‚  to co komu w duszy gra, to co kto widzi w snach".  Jak byÅ›   siÄ™ odniósÅ‚ do tych słów w kontekÅ›cie  swoich wierszy?

 No wÅ‚aÅ›nie. Gdzie WyspiaÅ„ski, a gdzie ja?. A jednak, ten fragment jego utworu wydaje siÄ™ być niezwykle trafny. MógÅ‚bym zadać pytanie, skÄ…d WyspiaÅ„ski, sto pięćdziesiÄ…t lat temu, o mnie wiedziaÅ‚. OczywiÅ›cie od razu nasuwa siÄ™ odpowiedź, że przecież nie jestem wyjÄ…tkiem. Każdemu coÅ› w duszy gra. Jest tylko kwestiÄ… wrażliwoÅ›ci, czy chcemy tego sÅ‚uchać.  Kilka  wierszy z tomiku to wÅ‚aÅ›nie zapis snów. SÄ… one dla mnie ogromnÄ… fascynacjÄ… i takÄ… samÄ… zagadkÄ…. Nie potrafiÄ™ ich tÅ‚umaczyć w jÄ™zyku rzeczywistym, wiÄ™c próbujÄ™ je przedstawiać w obrazach sÅ‚ownych.

7.     Czy ten zbiór poezji obecnie wydany, to dorobek Twojego życia?

Tak. Na tę chwilę to dorobek mojego życia. Dlaczego wybrałem taki tytuł? Uważam, że wszystko jest w nieustannym ruchu, w ciągłej wędrówce, więc my wszyscy także. Ta wędrówka odbywa się na wielu płaszczyznach. Na płaszczyźnie wiedzy, obserwacji, doświadczenia. A to wszystko jak klamrą spina czas. Ciągle jesteśmy w drodze. Natknąć się na niej można na wiele ciekawych i interesujących zjawisk. Mnie przydarzyło się spotykać myśli i obrazy, które starałem się zapisywać w formie wierszy. Dlatego.

8.   Czy Twoja przygoda z poezjÄ… wciąż trwa, tzn. piszesz z myÅ›lÄ… o nowym zbiorze swoich utworów?,

     o kolejnej edycji?

 Tak. Ta przygoda wciąż trwa i chyba tak już zostanie. NastÄ™pny tomik? Jest pewien zaczyn. MyÅ›lÄ™, że za rok może dwa uda siÄ™ go zÅ‚ożyć w caÅ‚ość i opublikować.

9.      Å»yczÄ™ zatem kolejnych kroków w Å›wiecie poezji, a zainteresowanych zapraszam do zapoznania siÄ™ z wierszami z tomiku „ Wiersze spotkane w drodze”.  Tomik można pożyczyć w Gminnej Bibliotece Publicznej w Niebylcu – Wypożyczalnia dla DorosÅ‚ych i wszystkich bibliotekach naszej gminy.

  

                          Z autorem,  rozmawiaÅ‚a BogumiÅ‚a Wojtaszek.

 

 

 

 


 

 

 

 

2   

 

3.  

 


 

 

4.      

 

 

 

 

 

5.   

 


 

 


 


 

 

 

7.

 


 

 

8.